StaÅ‚o siÄ™! Z koÅ„cem lipca ‘rzuciÅ‚am papierami’ i pojechaÅ‚am na upragnione wakacje z rodzinkÄ… 🙂

OczywiÅ›cie tylko żartujÄ™ z tym ‘rzucaniem’ 😉 PrzepracowaÅ‚am w tej firmie 10 lat i jakiÅ› sentyment na pewno pozostanie. Na zakoÅ„czenie dostaÅ‚am wspaniaÅ‚y prezent w postaci zestawu flamastrów Copic, za które jeszcze raz bardzo dziÄ™kujÄ™! 🙂

Wakacje siÄ™ udaÅ‚y i wspaniale byÅ‚o wracać ze Å›wiadomoÅ›ciÄ…, że nie muszÄ™ iść do biura, bo od pierwszego wrzeÅ›nia formalnie zaczynam ‘sabbatical’! 🙂

Wprawdzie ‘sabbatical’ to pÅ‚atny urlop, wiÄ™c nie odzwierciedla caÅ‚kowicie mojej sytuacji. Jednak mimo wszystko używam tego okreÅ›lenia, bo ideÄ… ‘sabbatical’ jest naÅ‚adowanie baterii i odreagowanie, a to na pewno bÄ™dÄ™ robić. W koÅ„cu nic mnie bardziej nie relaksuje niż rysunek 🙂

Gdy jeszcze pracowaÅ‚am, rozmyÅ›laÅ‚am o tym co bÄ™dÄ™ poczyniać w tym czasie. WyobrażaÅ‚am sobie, że bÄ™dÄ™ jeździć na rowerze z aparatem, chodzić po mieÅ›cie ze szkicownikiem, rozmawiać z obcymi ludźmi, zatrudniÄ™ siÄ™ jako woluntariusz, nauczÄ™ siÄ™ budować strony internetowe i robić filmy animowane… ha, ha typowy dla mnie nadmiar planów 😉

 

SaveSave

SaveSave

SaveSave

SaveSave

SaveSave

SaveSave

SaveSave

SaveSave